Negat po kontrze wywoławczej

Po co?

Gramy negatem, aby w licytacji dwustronnej móc „się przepychać”,aby dobrze bilansować ręce. Negat ten i mechanizm można przyrównać do Lebeshola. W prasie był opisany przez Władka Izebskiego w starym Świecie Brydża (lata temu). W praktyce wszyscy stosują go po 1♣, gdzie 1♦ jest negatem, ale nie po innych otwarciach (co jest błędem, ale wynika z braku czasu na omówienie konwencji).

Dodaj komentarz